Piotr Adamowicz obiecywał, że nie będzie już budował jachtów, ale całe szczęście nie dotrzymał słowa i kolejna cudowna łódka wyjdzie z pod ręki mistrza.
Będzie to CORS T2, 6,5 m długości.
Genialna konstrukcja, wysoka jakość wykonania, lekka a zarazem bardzo mocna wybudowa, szczegóły dopracowane do perfekcji, czynią ten jacht rolls roycem na rynku jachtów. Prototyp wyprodukowany rok temu, już w pierwszym sezonie wygrał wszystkie regaty, w których startował. Ten egzemplarz jest jeszcze lepszy, bo pierwszy z formy.
Zwycięstwa w regatach są okupione wieloma miesiącami ciężkiej pracy zimą, ale Adamowicz wie, że tylko w ten sposób można osiągnąć sukces. Według niego myśl inżynierska i technologia wygrywa regaty, a żeglarz ma tylko poprawnie żeglować i nie przeszkadzać łódce.
Wkrótce uroczyste wodowanie, mam nadzieję, że tradycyjnie w naszym klubie, zapraszam wszystkich sympatyków żeglarstwa, a Piotrowi życzę dużo siły do tworzenia nowych jachtów.

Igor Rejmer