Wielu żeglarzy decyduje sie przyjąć do załogi psa lub kota, często dla przyjemności i towarzystwa, nierzadko z konieczności, przed pozostawieniem czworonoga samego w domu. Maciej Ziemba żeglujący ze swoim psem na jachcie Janeczka 2 JKM Neptun z Gdańska, przepłynął po Bałtyku już 2000 mil morskich, psina uczestniczyła również w Regatach Unity Line. Hetka-Pętelka (bo tak się oficjalnie nazywa) ma 10 lat i wypływała już kilkakrotnie staż kapitański.

Na morzu czuje się dobrze, w czasie brzydkiej pogody wyleguje się w koi, ale przy sprzyjających warunkach siedzi w kokpicie. W czasie większego rozkołysu morza, Pan Maciej stara się zbyt długo nie przebywać z nią na morzu. Hetka należy do rasy PON (polski owczarek nizinny), ma pewną nadwagę, co jest konsekwencją niechęci do zabaw ruchowych. Przed każdym wypłynięciem, właściciel męczy ją dłuższym spacerem. Oczywiście Hetka ma na łodzi wszystko czego potrzebuje: swoje legowisko w koi i gumowe, piszczące zabawki. Pan Maciej przyznaje, że jest do niej bardzo przywiązany: „Być może zaspokaja moją potrzebę opiekowania się kimś, stwarza na jachcie przyjemną atmosferę, często do Niej mówię i po ślepiach widzę, że wszystko rozumie. Jednak robi się już coraz starsza i w przyszłym roku będę Ją prawdopodobnie zabierał tylko na weekendy, a na dłuższe samotne rejsy (o jakich marzę) zostawię Ją w domu”.

Maciej Zięba s/y Janeczka 2 JKM Neptun Gdańsk

źródło: http://www.sailnews.pl/content/view/788/9/